czwartek, 17 maja 2012

Norweski dziennik. Obce śieżki

Druga część trylogii.
Paweł Koćko (lub jak kto woli Tomasz Paczenko) nie mógł narzekać na wakacyjną nudę. Andrzej Pilipiuk nie oszczędza swojego bohatera. Nie dość, że chłopak musi się ciągle ukrywać, to nadal nie wie zbyt wiele o swojej tożsamości. Wciąż poszukuje odpowiedzi na pytania: kto podjął się szalonego eksperymentu genetycznego, jak rozumieć niepokojące sny, nawiedzające chłopaka? Kto szpieg, a kto przyjaciel?
Z tą powieścią czas nabiera innego znaczenia, a świetnie poprowadzona akcja przykuwa uwagę do ostatniej strony. Pilipiuk coraz więcej wyjaśnia, ale też stawia nowe znaki zapytania na drodze swoich bohaterów. Nad głową bohatera przetoczy się niejedna poważna burza. Na szczęście, czasem i słońce nieśmiało wyjrzy zza chmur.

Człowiek za złotym amuletem

Nazywam się Bond. Szaman Bond. Cóż, w zasadzie to moja ksywka. Tak naprawdę nazywam się Eddie Drood, a to był taki mały żarcik. Tak, a propos mojej licencji i tego czym się zajmuję.
Moja rodzina od wieków stoi na straży bezpieczeństwa ludzkości. Taki fach. To my chronimy cię przed paskudami, które panoszą się, gdy zapada noc. Jako agent terenowy Droodów, nosiłem złoty amulet, zabijałem potwory, broniłem świata i kochałem swoją robotę. A przynajmniej robiłem to do czasu, gdy moja własna rodzina, zupełnie bez powodu obwołała mnie renegatem. I zmusiła do ucieczki. Teraz dzięki tym, których przez całe życie tropiłem i likwidowałem, być może zdołam udowodnić swoją niewinność. Ironia, nieprawdaż?
Jestem Szaman Bond, bardzo tajny agent. I mam zamiar pokazać wszystkim, że jestem najlepszy w tym, co robię.

Green łączy fantazję z przygodą i nieustającą akcją, doprawioną szczyptą romansu. 
Charlaine Harris, autorka serii Harper Connelly i Sookie Stackhouse
Ta pełna humoru, akcji i zawikłanych intryg powieść zachwyci czytelników, którzy wolą przygodę wstrząśniętą, ale nie mieszaną.
„Publishers Weekly”