"Dłonie" Małgorzaty Szymańskiej-Wardy są opowieścią o życiu i problemach młodych artystów, ich walce o przedostanie się na rynek sztuki, walce ze stagnacją i pokusą poddania się ogólnej modzie, pokusą odrzucenia starych wartości. To również opowieść o tym wszystkim, co młodych ludzi związanych ze sztuką otacza o kulisach życia współczesnych młodych artystów, o wernisażach i działaniu machiny uczelni artystycznych. Wszystko to służy Autorce za pretekst do ukazania istotnego problemu braku komunikacji między artystą a odbiorcą jego sztuki.
Na powieść składa się pięć różnych historii, których bohaterkami są młode kobiety współczesne artystki związane z Akademią Sztuk Pięknych, żyjące "na walizkach", w wynajętych stancjach, wciąż poszukujące dla siebie miejsca w polskiej rzeczywistości. Spotykamy się z pięcioma młodymi kobietami, pięcioma różnymi podejściami do sztuki i pięcioma postawami życiowymi.
Jedna z kobiet, Sara, jest córką słynnej polskiej malarki, ubóstwianej przez ruch feministyczny. Zbierając pamiątki po nieżyjącej matce, trafia na korespondencję malarki ze studentem Akademii. Listy wciągają ją w świat sztuki, zmuszają do zainteresowania tym tematem. Dziewczyna, będąc z początku kompletnym laikiem w sprawach malarstwa, uświadamia sobie, że tylko poprzez zrozumienie sztuki, jaką tworzyła jej matka, będzie w stanie zrozumieć ją samą i wybaczyć jej błędy przeszłości.
Maria przenosi się z Warszawy na Académie des Beaux Arts do Paryża, by zakosztować samotności, nauczyć się czegoś nowego o sobie i by być bliżej "prawdziwej sztuki". Jednak głównym celem jej działań jest uwolnienie się od wspomnień związanych z nieżyjącą siostrą, Julią.
Oczami Ani widzimy współczesną Warszawę imprezy, wernisaże, pejzaż miasta. Ania trafia na ASP z przypadku, nie lubi rzeźby i z początku w ogóle jej nie rozumie. Z biegiem czasu sztuka współczesna staje się jej fascynacją. Za pośrednictwem tej postaci Autorka przybliża czytelnikom kontrowersyjną sztukę współczesną, której przeciętny odbiorca nie rozumie, i którą najczęściej odrzuca, kiedy się z nią zetknie. Ania zajmuje się filmami wideo i instalacjami. Dialogi wokół jej prac przybliżają Czytelnikowi współczesnych rzeźbiarzy, którzy nie zajmują się rzeźbą w akademickim rozumieniu tego słowa, lecz tworzą swe dzieła, używając nowoczesnych technik.
Dorota jest najbardziej kontrowersyjną postacią tej powieści. Jej malarstwo jest najmniej wartościowe ze wszystkich prac artystycznych, jakich podejmują się inne bohaterki. A jednak to właśnie Dorota zdobywa rozgłos, jej obrazy są wystawiane w galeriach i kupowane przez klientów za duże pieniądze. Na jej przykładzie Autorka stara się ukazać paradoks, który jakże często sprawia, że ci najzdolniejsi nie mają szansy przebicia się na rynku sztuki i zarobienia jakichkolwiek pieniędzy na swoich dziełach.
Oczami Mai ukazane zostały najważniejsze problemy studentów Akademii związane z relatywizmem i wybiórczością oceny ich działań artystycznych, której dokonuje grono profesorów. Konflikt ten niejednokrotnie doprowadza do osobistych tragedii twórców, a walka toczy się między zwolennikami dawnych ideałów akademickich a wyznawcami nowoczesnego podejścia do artystycznego fachu (nowe formy wyrazu w sztuce instalacje, projekcje wideo, happeningi etc.).
Klamrę całego tekstu stanowią opowieści o Julii i o dramacie związanym z tą postacią। Są one bardzo istotne dla biegu całej powieści, spinają wszystkie wątki w jedną, integralną całość. Cały ideowy tragizm sztuki zawiera się w jej tajemniczej śmierci, którą krok po kroku odkrywają bohaterowie "Dłoni".
1 komentarz:
Szczerze zachęcam do korzystania z tej formy czytania książek zarówno popularno-naukowych jak i powieści.Jest to doskonały kontakt z informacją dla zagonionych w dzisiejszym świecie a jednocześnie lubiących komputery i książki. Polecam powieść " Dłonie" która mnie szczególnie zainteresowała jako że również maluję i znane jest mi środowisko przedstawione przez autorkę. Powieść fantastycznie oddaje realia współczesnego środowiska mlodych i nie tylko artystów.Jej wielowątkowość wciąga a różnorodność bohaterów - ich charaktery, problemy życiowe i próby odnalezienia się w dorosłym, artystycznym świecie - może zainteresować każdego. Jest i watek tajemnicy, która rozwikłana zostaje dopiero na końcu książki - ona zcala i łączy na pozór różne postacie.Książkę czyta się z zainteresowaniem, wciąga od pierwszych stron i aż żal że się kończy. Chciałoby się żeby autorka pomyślała o drugiej części. Czego życzę sobie i kolejnym czytelnikom tej zajmującej powieści.
Prześlij komentarz